Małe, deszczowe, spokojne miasteczko. Podobno. |
|
| Ścieżka | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
Lilian Green Admin
Liczba postów : 329 Wiek (postaci) : 32 Skąd : z Krainy Muminków Data dołączenia : 30/05/2009
Legitymacja Wiek: 17 Rasa: Wampiry Dar: Narzucanie innym swoich myśli i decyzji, wyczuwanie i zmienianie nastrojów.
| Temat: Ścieżka Nie Maj 31, 2009 8:24 pm | |
| | |
| | | Suellen Ildsell
Liczba postów : 359 Wiek (postaci) : 32 Skąd : Gloomsville Data dołączenia : 31/05/2009
Legitymacja Wiek: 16 Rasa: Ludzie Dar:
| Temat: Re: Ścieżka Sro Cze 03, 2009 8:04 am | |
| Uch, noc była o wiele bardziej męcząca, niż myślała. Ciotka patrzyła cały czas na nią badawczo,a ta tylko jak mogła ukrywała zwichniętą nogę. Przyszła dziś po raz kolejny do parku, aczkolwiek teraz zaczęła spacerować po ścieżce. Dziś ubrana nie w białą koronkową koszulę ze stójką i spódnicę, ale w bordową sukienkę z marszczeniem na biuście. Włosy miała uczesane w niestaranny kok, A rzęsy delikatnie podkreślone tuszem. Już przyzwyczaiła się, noga ją nie bolała. Ale mogło być gorzej. Wędrowała samotnie po pochmurnym , aczkolwiek cudownym parku ciesząc się jego wonią i zielenią. Po chwili, gdy już obeszła prawie cały park usiadła pod wielkim drzewem, i zaczęła czytać książkę, z którą tu przyszła. | |
| | | Mistrz Gry
Liczba postów : 22 Wiek (postaci) : 114 Data dołączenia : 01/06/2009
| Temat: Re: Ścieżka Sro Cze 03, 2009 4:43 pm | |
| Przez park szedł stary mężczyzna w dziurawym płaszczu. Siwa broda mierzyła już z dobre dziesięć centymetrów, a dziura w spodniach ukazywała starą, brudną ranę. Starzec kuśtykał, kierując się w stronę alejki. W ręku trzymał pustą siatkę. Mężczyzna, widząc w oddali młoda kobietę, skierował się w jej stronę. Stanął przy jasnowłosej. Uśmiechnął się ukazując szereg żółtych zębów oraz sporą ilość ubytków. -Da panienka coś na chleb- wyseplenił, wyciągając rękę w jej stronę. | |
| | | Suellen Ildsell
Liczba postów : 359 Wiek (postaci) : 32 Skąd : Gloomsville Data dołączenia : 31/05/2009
Legitymacja Wiek: 16 Rasa: Ludzie Dar:
| Temat: Re: Ścieżka Sro Cze 03, 2009 4:52 pm | |
| Czytała, ba prawie że pożerała tekst książki. Uwielbiała książki fantastyczno-przygodowo-romantyczne. Nie mało takich było, więc miała w czym wybierać. W końcu usłyszała sepleniącego mężczyznę. Odwróciła głowę w jego stronę i jedna brew powędrowała jej do góry. - Na chleb? A nie przypadkiem na alkohol? - Spytała zirytowana. Ona już dobrze znała takich ludzi. Biedni nie mieli na chleb, ale kupowali alkohol. Prychnęła. Doprawdy, jak można być takim ... TAKIM, żeby okłamywać ludzi. Zamknęła książkę zaznaczoną zakładką na danej stronie. Wstała przy okazji sycząc z bólu kostki i popatrzyła ze swoją uniesioną do góry brwią. | |
| | | Mistrz Gry
Liczba postów : 22 Wiek (postaci) : 114 Data dołączenia : 01/06/2009
| Temat: Re: Ścieżka Sro Cze 03, 2009 4:58 pm | |
| Mężczyzna spojrzał na nią z wyrzutem. -Nie na alkohol. Ja już tak dawno nie jadł- powiedział, przestając się uśmiechać. Spojrzał na dziewczynę starając się, by wyglądać przekonująco. Kiedy jednak jasnowłosa wstała a z jej ust wydobył się syk bólu, mężczyzna niemal podskoczył. -Nic pani jest?- spytał zmartwiony, podchodząc do niej. Spojrzał na kostkę kobiety z zaciekawieniem, a następnie na swoją nogę, gdzie miał zabliźnioną ranę. | |
| | | Suellen Ildsell
Liczba postów : 359 Wiek (postaci) : 32 Skąd : Gloomsville Data dołączenia : 31/05/2009
Legitymacja Wiek: 16 Rasa: Ludzie Dar:
| Temat: Re: Ścieżka Sro Cze 03, 2009 5:03 pm | |
| Cóż, spojrzenie z wyrzutem to właściwie było wskazane. Tyle, że Suellen nie jest taka naiwna, na jaką - być może - Wygląda. - Aha - Odparła beznamiętnie. Może to zbyt grzecznie nie zabrzmiało, ale nic więcej z siebie wydobyć nie mogła. Zdziwiło ją ... "zatroskanie" mężczyzny. Być może chciał się podlizać? No cóż, mówi się trudno. - Mam zwichniętą kostkę - Odparła już spokojnie. Właściwie, co jej szkodziło, dać mu te kilka złotych. Jej pieniędzy nie brakowało. Spojrzała na nogę mężczyzny. Przeraziła się a zarazem zaciekawiła. - A panu co się stało? - Spytała z nieukrywanym zainteresowaniem. | |
| | | Mistrz Gry
Liczba postów : 22 Wiek (postaci) : 114 Data dołączenia : 01/06/2009
| Temat: Re: Ścieżka Sro Cze 03, 2009 5:11 pm | |
| Mężczyzna pomógł dziewczynie stanąć w obawie, by znowu się nie wywróciła. -Powinna pani iść do szpitala!- powiedział z przejęciem, patrząc na nią. No do czego to dochodzi, że ludzie nie dbają o własne zdrowie? Nawet gdyby kto sobie rękę uciął i tak wolałby wykrwawić się na śmierć niż zadzwonić na pogotowie. -A tam, nic takiego. Kiedyś się tam wywrócił na ulicy- powiedział, wzruszając ramionami. | |
| | | Suellen Ildsell
Liczba postów : 359 Wiek (postaci) : 32 Skąd : Gloomsville Data dołączenia : 31/05/2009
Legitymacja Wiek: 16 Rasa: Ludzie Dar:
| Temat: Re: Ścieżka Sro Cze 03, 2009 5:17 pm | |
| Zdziwiła się pomocy ze strony mężczyzny. Po jego słowach zaś wywróciła oczami. Co to, jakiś wysłannik Garret'a, czy co? Znów przypomniał jej się ten dzień. Delikatnie potrząsnęła głową, by wyrzucić z niej owe wspomnienie. - Dziękuję - Odparła. Wcale taki zły się owy mężczyzna nie wydawał. Posłała mu promienny uśmiech i poprawiła sukienkę. - A zresztą byłam już w szpitalu. Powiedzieli, że nic takiego - Skłamała. Wprawdzie w gruncie rzeczy, miło jej się z mężczyzną rozmawiało. Wyciągnęła z kieszeni pięć złotych i wręczyła mężczyźnie. - Proszę - Odparła z entuzjazmem. Kłamał czy nie, nie obchodziło jej to teraz. - Aha - Odparła zdziwiona. Doprawdy, jacy ludzie czasami byli nienormalni ... Po chwili ją olśniło. - Suellen jestem - Odparła ściskając dłoń mężczyźnie. | |
| | | Mistrz Gry
Liczba postów : 22 Wiek (postaci) : 114 Data dołączenia : 01/06/2009
| Temat: Re: Ścieżka Sro Cze 03, 2009 5:23 pm | |
| Mężczyzna z początku zawahał się, jednak wziął pieniądze od dziewczyny. -Dziękuję- odpowiedział z uśmiechem, chowając pieniądze. Mimo, że dostał to o co prosił, dalej pomagał dziewczynie. Nie mógł jej teraz zostawić, w końcu była w kiepskim stanie. -To chyba trafiłaś na jakiegoś niezdarnego lekarza- odparł. Podrapał się po brodzie. -Miło mi panienkę poznać, jestem Ludwik- przedstawił się. | |
| | | Suellen Ildsell
Liczba postów : 359 Wiek (postaci) : 32 Skąd : Gloomsville Data dołączenia : 31/05/2009
Legitymacja Wiek: 16 Rasa: Ludzie Dar:
| Temat: Re: Ścieżka Sro Cze 03, 2009 5:29 pm | |
| Widziała zawahanie mężczyzny, aczkolwiek to jej nie przeszkodziło we wręczeniu pieniędzy. - Nie ma za co - Odparła z uśmiechem na twarzy, obnażając przy tym swoje bialutkie zęby. Zdziwiło ją to, że sobie jeszcze nie poszedł. Pomagał jej stać na własnych nogach. Ugh, okropnie jest być niepełnosprawnym! Jęknęła cicho. Lekarz był bardzo dobry, ale jej upartość jeszcze bardziej. - Tak, prawdopodobnie taki był - Skłamała po raz kolejny i ugryzła się w język. Bowiem jeszcze nigdy tyle nie kłamała, ile w przeciągu ostatnich dwóch dni. Westchnęła i posłała Ludwikowi uśmiech. - Mnie też Ciebie miło poznać - Odpowiedziała spokojnie, a po chwili milczenia dodała: - A masz jakieś ... zainteresowania? - Pytanie pewnie bezsensu, ale inne jej na myśl nie przychodziło. Bowiem zajmował jej myśli teraz pewny złotooki chłopak ... | |
| | | Mistrz Gry
Liczba postów : 22 Wiek (postaci) : 114 Data dołączenia : 01/06/2009
| Temat: Re: Ścieżka Sro Cze 03, 2009 5:37 pm | |
| To właśnie odróżniało Ludwika od reszty zwykłych bezdomnych- nawet, jeżeli dostaje od kogoś pieniądze to nie odchodzi tak po prostu. Po za tym, co za grzech byłoby zmarnować taką okazję na rozmowę! Przecież zwykle ludzie uciekali widząc mężczyznę. -Jeno, miałem kiedyś. Grywało się czasami na skrzypcach- odpowiedział z rozmarzeniem. Zanim Ludwik stał się kim się stał, był naprawdę obiecującym artystą. Jednakże czasem los na prawdę lubi płatać figle, które mogą niekiedy pokrzyżować wszystkie plany. | |
| | | Suellen Ildsell
Liczba postów : 359 Wiek (postaci) : 32 Skąd : Gloomsville Data dołączenia : 31/05/2009
Legitymacja Wiek: 16 Rasa: Ludzie Dar:
| Temat: Re: Ścieżka Sro Cze 03, 2009 5:43 pm | |
| Wybałuszyła delikatnie oczy, po czym one znów wróciły do normalnej postaci. - Skrzypcach ... - Powtórzyła rozmarzona. Tak, gra na skrzypcach była cudowna. A ona tylko kochała książki. Ach, no i swój flet , na którym grała. Spojrzała na Ludwika. Mimo iż wyglądał, jak wyglądał to bardzo dobrze jej się z nim rozmawiało. Bo, jak ktoś to kiedyś powiedział, " Nie ocenia się ludzi po okładce ". I od tej pory to zaczęło być jej ulubionym mottem życiowym, których miała już ponad milion pewnie. Westchnęła i spojrzała w niebo , przymrużając powieki i zakrywając przy tym swoje szafirowe oczęta. - Ja gram na flecie. I kocham czytać książki - Wyszeptała, nie ruszając się chociażby na milimetr. Bowiem nigdy się nie mogła opalić. Jej skóra "odbijała" słońce, więc jej jego ciepłe promienie nie przeszkadzały. | |
| | | Mistrz Gry
Liczba postów : 22 Wiek (postaci) : 114 Data dołączenia : 01/06/2009
| Temat: Re: Ścieżka Sro Cze 03, 2009 5:50 pm | |
| Mężczyzna widząc, że dziewczyna radzi sobie całkiem nieźle, puścił ja ostrożnie. Jednak nie cofnął się w obawie, że mogłaby stracić równowagę. Patrzył na dziewczynę z uwagą. -A tak, książki to niesamowita rzecz. Alem już dawno żadnej w ręku nie trzymał. Ciekaw jestem, czy nadal potrafię czytać- zaśmiał się, patrząc na jasnowłosą.
W parku, mniej niż kilometr od miejsca, gdzie znajdowali się Ludwik i Sue, spotkała się grupka mężczyzn. Wszyscy trzymali w rękach butelki i puszki z piwem, a w ustach papierosy. Śmieli się głośno rozmawiając na tematy niezbyt pochlebne. W pewnej chwili wolnym krokiem ruszyli w głąb parku. | |
| | | Suellen Ildsell
Liczba postów : 359 Wiek (postaci) : 32 Skąd : Gloomsville Data dołączenia : 31/05/2009
Legitymacja Wiek: 16 Rasa: Ludzie Dar:
| Temat: Re: Ścieżka Sro Cze 03, 2009 5:56 pm | |
| Zaśmiała się na głos. Nie, takich rzeczy jak czytanie się raczej nie zapomina. A już zwłaszcza, jak się takie rzeczy kocha. Spojrzała na ziemię, gdzie leżała jej książka. Podniosła ją i spojrzała na Ludwika. - Chcesz, to możesz sprawdzić - Odpowiedziała z uśmiechem na twarzy wręczając książkę Ludwikowi. Na pewno jej nie zniszczy, a nawet gdyby, to to raczej mało ważne. Dobrze, że spotkała kogoś z milszych ludzi ... I sielanka się skończyła. Spojrzała w lewą stronę. Grupka mężczyzn, dobrze zbudowanych, z alkoholem. Suellen jakoś dziwnie na myśl nic przyjemnego teraz nie przychodziło. Wykrzywiła usta w grymasie i odruchowo westchnęła. Cudownie! Jeszcze zaczęli iść w ich stronę! Spanikowała. Nie, nie dla niej takie towarzystwo. Panicznie się bała TAKICH mężczyzn. Jeszcze na dodatek byli dobrze zbudowani ... Wzdrygnęła się i przesunęła się odruchowo do tyłu. Widziała ich sylwetkę, perfidne uśmiechy i na dodatek lustrujący jej osobę ich wzrok. Lepiej już być chyba nie mogło. | |
| | | Mistrz Gry
Liczba postów : 22 Wiek (postaci) : 114 Data dołączenia : 01/06/2009
| Temat: Re: Ścieżka Sro Cze 03, 2009 6:02 pm | |
| Ludwik spojrzał na książkę ledwo powstrzymując się, by nie puścić śliny z ust, co jednak mogłoby odrzucić dziewczynę. Spojrzał na jasnowłosą, kręcąc głową. -Nie, nie mogę. Nie powinnaś oddawać takich rzeczy nieznajomym ludziom. W końcu mógłbym ci już jej nie oddać, a książki są bardzo cenne- powiedział z uśmiechem. W prawdzie zwykła gazeta nie mogła równać się z fantastyczną powieścią przygodową, jednak mężczyzna nie chciał mimo to przyjąć książki. Ludwik, widząc zachowanie młódki pomyślał, że to z jego winy się cofa. Jednak gdy o jego uszu doszły śmiechy, odwrócił się. -Niech panienka lepiej stąd idzie- powiedział, patrząc na mężczyzn.
Jeden chłopak wystąpił na przód. Miał krótko ścięte, ciemne włosy oraz jasna karnację. Ubrany był w granatowy dres a w ustach trzymał petę. -Hej dziadek, masz coś dla nas?- spojrzał na Ludwika z bezczelnym uśmiechem.
Dwóch innych mężczyzn podeszło do Sue. -Możemy się przyłączyć?- spytali, patrząc na nią. Obaj jednocześnie wybuchli głośnym śmiechem. | |
| | | Suellen Ildsell
Liczba postów : 359 Wiek (postaci) : 32 Skąd : Gloomsville Data dołączenia : 31/05/2009
Legitymacja Wiek: 16 Rasa: Ludzie Dar:
| Temat: Re: Ścieżka Czw Cze 04, 2009 8:04 am | |
| Zdziwiło ją zachowanie Ludwika. Szczerze mówiąc, była wręcz zdumiona. - Man wiele innych książek, o jedną mniej nic mi nie będzie - Odparła z uśmiechem na twarzy. Delikatnie zagładziła kosmyki wystające z koka, aczkolwiek nadał była ... speszona. Trudno się dziwić, napakowane bandziory, a ona ze zwichniętą kostką. Teraz w jej szafirowych oczach można było dostrzec strach. Spojrzała przelotnym spojrzeniem na Ludwika. - Też mi się tak wydaje ... - Wyszeptała. Czuła dyskomfort. I to ogromny, aczkolwiek zrobiła to, o co ją prosił. Odwróciła się na pięcie, i tylko jak najszybciej się dało starała się kuśtykać na jednej nodze. Chciała zakląć pod nosem , ale usłyszała dwa chropowate głosy. Zmierzyła owych ... mężczyzn z widocznym obrzydzeniem na twarzy. Jakoś nie bardzo jej się widziało ich zachowanie. - Nie. Raczej nie - Odpowiedziała przerażona, aczkolwiek ton jej głosu był poważny, jak nigdy wcześniej. W myśli się skarciła, mogła zostać w tym cholernym szpitalu. I masz tu babo placek! | |
| | | Mistrz Gry
Liczba postów : 22 Wiek (postaci) : 114 Data dołączenia : 01/06/2009
| Temat: Re: Ścieżka Czw Cze 04, 2009 10:22 am | |
| Ludwik dalej nie ruszał się z miejsca. Stał przy drzewie, patrząc na mężczyzn w pogardą. Nie odpowiedział młodemu na pytanie, co bardzo zdenerwowało mężczyznę. Podszedł do Ludwika, zaciskając pięści. -Dziadek, ty lepiej nie fikaj- warknął, mierząc Ludwika groźnym wzrokiem. Staruszek jednak dalej stał w miejscu nic nie mówiąc. W „nagrodę” za swoje męstwo dostał pięścią brzuch.
Czarnowłosy mężczyzna zacmokał, widząc kuśtykającą dziewczynę. -Patrz, ona nas się boi- zaśmiał się, patrząc na jej poczynania. Mężczyźni, słysząc jej odpowiedź zmarszczyli brwi. Wysoki, niebieskooki blondyn podszedł do Sue szybkim krokiem, po czym złapał ją w tali. -Gdzie uciekasz?- warknął, odwracając ją w stronę swojego kolegi. Ten znowu zacmokał, uśmiechając się bezczelnie. | |
| | | Suellen Ildsell
Liczba postów : 359 Wiek (postaci) : 32 Skąd : Gloomsville Data dołączenia : 31/05/2009
Legitymacja Wiek: 16 Rasa: Ludzie Dar:
| Temat: Re: Ścieżka Czw Cze 04, 2009 10:29 am | |
| Pisnęła. Nie spodziewała się takiego ruchu z ich strony. Mocno ją ścisną, jak jakiś odważnik, a ona była bardzo krucha. Tyle, że jeszcze była o wiele bardziej silna, niż krucha. Ale teraz za bardzo się bała. Bóg wie, co mogli jej zrobić. Mimowolnie popłynęła jej z policzka łza, aczkolwiek nie zważała na nią uwagi. Widząc tych mężczyzn, bijących Ludwika, stanęła jej w gardle ogromna kula. Kula żalu. Boże, czemu to ja nie mam wujka? Albo ojca? Albo ... nie wiem ! Kogoś mi bliskiego! Myślała głęboko, aczkolwiek prawie że histeryzowała. - Nie - Warknęła przez zaciśnięte zęby. Z oczu dalej jej płynęły mimowolnie łzy. Czemu ona miała takie szczęście? Zawsze , ale to zawsze musiało ją coś spotykać. - Gdzie? Przed siebie - Odgryzła się histerycznym tonem. Nie wiele myśląc spojrzała na opasłe tomisko trzymaną w ręce i walnęła z całej siły mężczyznę nim w głowę. Cóż, chyba się delikatnie zdezorientował, aczkolwiek ścisnął Suellen jeszcze mocniej. Jęknęła z bólu. Tak, trzeba przyznać, że to nie była zbyt przyjemna śmierć. | |
| | | Garret White
Liczba postów : 248 Wiek (postaci) : 73 Data dołączenia : 31/05/2009
Legitymacja Wiek: 18 lat Rasa: Wampiry Dar: Przewidywanie przyszłości.
| Temat: Re: Ścieżka Czw Cze 04, 2009 10:44 am | |
| Gdyby ludzki wzrok był lepiej zbudowany, mężczyźni na pewno dostrzegliby zarys postaci pomiędzy drzewami. Rozwścieczony Garret znikąd pojawił się koło mężczyzny, który w swoich „objęciach” trzymał Sue. Dzisiejszy dzień nie należał do udanych, tak więc chłopak nie miał nastroju do pouczania zbirów. Uderzył mężczyznę pięścią w twarz, starając się dać w to na tyle mało siły, by nie odrąbać mu głowy. Blondyn upadł na ziemię, wyjąc z bólu, a Sue stała już bezpiecznie parę drzew dalej. -Nie ruszaj się stąd- Garret spojrzał na nią marszcząc brwi. Temat usztywnienia zostawił na potem. Nie mógł zostawić Ludwika na pastwę mężczyzn. Wampir w jednej chwili znalazł się przy reszcie zbirów, łypiąc na nich groźne. Mężczyznę, który maltretował bezdomnego, odrzucił na bok. -Wynocha stąd- warknął wściekły, zaciskając dłonie w pięści. | |
| | | Mistrz Gry
Liczba postów : 22 Wiek (postaci) : 114 Data dołączenia : 01/06/2009
| Temat: Re: Ścieżka Czw Cze 04, 2009 10:50 am | |
| Już samo pojawienie się chłopaka wywołało zamieszanie wśród mężczyzn. Jak to się stało, ze nikt wcześniej go nie zauważył?
Blondyn upadł na ziemię pod wpływem ciosu. Nie zwracał już uwagi na dziewczynę, którą trzymał objęciach. Skulił się na trawie, przykładając dłonie do policzków. Z jego ust co jakiś czas wydobywały się przekleństwa oraz głośne jęki bólu.
Ciemnowłosy, które okładał Ludwika pięściami, leżał teraz na boku, patrząc ze strachem na chłopaka. Przecież byli starsi od niego, a on tak po prostu pobił ich, jakby mieli jakieś pięć lat. Widząc jednak zdenerwowanie chłopaka, ciemnowłosy podpełzł do swoich kumpli i szybko wstał. Cała grupa ruszyła biegiem przez park, zostawiając blondyna na pastwę losu.
Ludwik jęknął cicho z bólu, kuląc się. Czuł się, jakby właśnie spadł do jakieś przepaści. Już dawno nie czuł tak okropnego bólu. Mężczyzna nie miał już na nic siły, czy nawet ochoty. Najchętniej leżałby tu i umarł… | |
| | | Suellen Ildsell
Liczba postów : 359 Wiek (postaci) : 32 Skąd : Gloomsville Data dołączenia : 31/05/2009
Legitymacja Wiek: 16 Rasa: Ludzie Dar:
| Temat: Re: Ścieżka Czw Cze 04, 2009 10:58 am | |
| Poczuła ulgę. Nikt ani nic już jej nie trzymał. Pośpiesznie się odwróciła i zamarła. Oczy miała wytrzeszczone. Garret. Co jest, czy on jej zamontował gdzieś GPS'a? Już drugi raz ma kłopot, a tan ni stąd, ni zowąd pojawia się przy niej i ją ratuje. Czuła się już tym skrępowana, ponieważ nie dość, że cały czas za nią latał, to na dodatek wyszła na kompletną niezdarę. Wzdrygnęła się na słowa Garret'a. - D . Dobrze - Wyjąkała, dalej nie potrzebnie wylewając łzy. Przecież była już bezpieczna, chyba. Olśniło ją . Spojrzała na swoją nogę. Nie było na niej usztywnienia. Jęknęła. Szybko wzięła z ziemi książkę i poprawiła włosy. Tak bardzo chciała zostać przy Ludwiku, pomóc mu, ale dla własnego dobra zaczęła biec , przy okazji kuśtykając nogą i płacząc. Była zbyt przestraszona, by nie płakać. I była teraz zbyt wielką sadystką, by zostać tu. Widząc, że jej ucieczka nie przynosi rezultatów, obejrzała się. Garret dalej stał przy Ludwiku. I nagle bum! Wpadła w krzaki tak, że nawet nie było nic widać ani słychać. Przeklęła, bo poharatała sobie rękę gałęzią, ale odetchnęła też ulgą, że mogła w końcu zacząć normalnie szlochać. | |
| | | Garret White
Liczba postów : 248 Wiek (postaci) : 73 Data dołączenia : 31/05/2009
Legitymacja Wiek: 18 lat Rasa: Wampiry Dar: Przewidywanie przyszłości.
| Temat: Re: Ścieżka Czw Cze 04, 2009 11:05 am | |
| Kiedy mężczyźni byli już daleko, Garret odetchnął cicho. Odwrócił się twarzą do Ludwika, patrząc na niego ze zmartwieniem. Chłopak wyjął z kieszeni srebrny telefon, po czym szybko wystukał jeden numer. W prawdzie mógłby zanieść mężczyznę do szpitala, ale było to dosć ryzykowne. A po za tym, skoro blondyn nadal tutaj leżał, kuląc się z bólu, on i jego koledzy powinni dostać nauczkę. A zwykle tacy ludzie jak niebieskooki do lojalnych nie należeli. Kiedy Garret zawiadomił już pogotowie oraz policję, szybko wstał. Raz jeszcze spojrzał na Ludwika. Ciężko było mu zostawiać starca samego, ale Sue potrzebowała teraz więcej pomocy. Garret szybko odnalazł dziewczynę po odgłosie szlochania. Kucnął obok niej, ostrożnie wyciągając ją z krzaków. Przestał oddychać, widząc krew na jej dłoniach. Zacisnął szczękę, starając się pozbyć kuszących wizji. Chłopak objął Sue, przytulając ja do swojej piersi. -Spokojnie, już po wszystkim- szepnął cicho. | |
| | | Suellen Ildsell
Liczba postów : 359 Wiek (postaci) : 32 Skąd : Gloomsville Data dołączenia : 31/05/2009
Legitymacja Wiek: 16 Rasa: Ludzie Dar:
| Temat: Re: Ścieżka Czw Cze 04, 2009 11:16 am | |
| Ryknęła przeraźliwie gdy ujrzała Garret'a. Wystraszyła się, że to zaś oni. Wzdrygnęła się na to wspomnienie. Brr! Już nigdy więcej nie wyjdę z domu! - Pomyślała. To było dla niej okropne przesiedzieć całe życie w domu, ale po tym co się jej stało, mogła siedzieć nawet w ciemnej piwnicy ze szczurami, byleby być bezpieczną. Po chwili poczuła jak Garret ją do siebie przyciąga. Doleciał do niej teraz jego cudowny zapach, ta cudowna woń. Chłód, który bił z jego ciała być może nienormalny, ale sam w sobie pociągający. Wtuliła się mocno w niego, splatając przy tym dwoje ręce na jego karku. - Boże, tak się bałam - Odparła wystraszona. Głos jej jeszcze drżał. Ale czuła, że jest bezpieczniejsza. I to o wiele. Mimo iż ją czekała nauczka za ściągnięcie utwardzenia. Ale od takiego chłopaka to mogła przyjąć nawet tortury. Bowiem on zagościł w jej głowie na stałe. Spojrzała mu prosto w oczy. Miodowe, aczkolwiek nie tak jak zwykle. Wtuliła się z powrotem w jego klatkę. Jego chłód, był teraz ulgą, dla jej rozgrzanego ciała od strachu. Olśniło ją, aczkolwiek nie odsunęła się od niego. - Jakim cudem wiedziałeś, że tu będę ... I właściwie po co mnie po raz kolejny ratowałeś? - Spytała tym samym , roztrzęsionym głosem, ale z ogromnym zaciekawieniem. Przecież była właściwie dla niego obca . Jedyne , co zrobili takiego, co się w pierwszych chwilach poznania nie robi, to były pocałunki. Na samo wspomnienie odruchowo przejechała opuszkiem palca po dolnej wardze. Wariatka! Ale na pewno nigdy tego nie zapomni ... | |
| | | Garret White
Liczba postów : 248 Wiek (postaci) : 73 Data dołączenia : 31/05/2009
Legitymacja Wiek: 18 lat Rasa: Wampiry Dar: Przewidywanie przyszłości.
| Temat: Re: Ścieżka Czw Cze 04, 2009 11:30 am | |
| Kiedy Sue położyła Garretowi ręce na karku, po ciele chłopaka przeszła seria dreszczów. Mimo to, wampir nie dawał poznać po sobie, jak bardzo cierpiał. Wciąż nie oddychał, jednak słodka woń krwi jasnowłosej wdzierała mu się do nozdrzy, zostawiając bo sobie niemiłosierny ból. Chłopak mimo to nadal przytulał ja do siebie. Gładził blondynkę po włosach, pozwalając, by się wypłakała. Westchnął cicho. Ostatnie dnie do prostych nie należały. Po samobójczej próbie Ruby Garret czuł się, jakby ktoś rozdarł jego serce w pół. Słowa Lilian również niczego nie ułatwiały… „Nie przewidziałeś, że ona cię kocha?”. Cały czas w głowie słyszał melodyjny głos wampirzycy. -Po prostu przechodziłem tędy. A ratowałem cię, bo…- zamilkł na chwilę. Powinien powiedzieć jej prawdę. Tyle, że już żadne słowa nie zdołały przejść mu przez gardło. Dlaczego ja uratował? Bo tak powinien? Bo chciał słusznie postąpić? Nie, mówiąc to, skłamałby. Uratował ją… bo ja kochał. Tak, czuł do Sue niezwykłe uczucie, którym tak bardzo chciał obdarzyć rudowłosą wampirzycę. | |
| | | Suellen Ildsell
Liczba postów : 359 Wiek (postaci) : 32 Skąd : Gloomsville Data dołączenia : 31/05/2009
Legitymacja Wiek: 16 Rasa: Ludzie Dar:
| Temat: Re: Ścieżka Czw Cze 04, 2009 11:41 am | |
| Już się uspokoiła. Oddech miała równomierny, A temperatura jej ciała była już normalna. Ale nadal nie odrywała się od Garret'a. Za dobrze jej przy nim było, za dobrze, jak na nieznajomego. Za dobrze, jak nawet na najlepszego przyjaciela. Doprawdy, zna go dopiero dwa dni, a miałaby coś czuć? Nie, to raczej niemożliwe ... Czuła. Nie tylko pociąg do jego wyglądu. Nie tylko do jego zapachu. Nie znała go, ale coś czuła. Dobrze , wręcz cudownie się przy nim czuła. - No, dlaczego? - Spytała z nieukrywaną ciekawością. Ścisnęła go mocniej, żeby jej nie uciekł. Wtedy, w parku, ta dziewczyna tak na niego patrzyła ... Zamarła. Pospiesznie się odsunęła od Garret'a, mimo iż tego nie chciała. Ale musiała. Przecież on już miał wybrankę. Ach, tak ją ta myśl zabolała, że jej oczy nie były już takie jak zwykle. Czyli że jednak czuła coś mocnego ... - Nie, nie przytulaj mnie. Przecież już masz dziewczynę. Tą śliczną, rudowłosą ... - Odparła patrząc na niebo, błądząc po nim szafirowymi oczami. Żałowała, żałowała, że go poznała. Bo go obdarzyła potężnym uczuciem, którego czuć nie mogła ... | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Ścieżka | |
| |
| | | | Ścieżka | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|